Firma nie na sprzedaż

Odmienne znaczenia

Prawo posługuje się określeniem "firma" w zupełnie innym znaczeniu, niż ma to miejsce w języku potocznym, reklamie czy publicystyce. Firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko (art. 43.4 KC). Dozwolone jest również włączenie do niej pseudonimu czy innych określeń dowolnie obranych (przedmiot działalności, miejsce jej prowadzenia, określenia fantazyjne itp.). Firmą osoby prawnej (np. spółek kapitałowych) jest jej nazwa, tak jak ją podaje Krajowy Rejestr Sądowy. W skład tej firmy wchodzi określenie formy osoby prawnej (art. 43.5 KC). Przedsiębiorcy mogą również posługiwać się skrótem swej firmy, o ile nie wprowadza on w błąd. Firma przedsiębiorcy powstaje z chwilą przyjęcia przez niego danej nazwy, to jest gdy rozpocznie on korzystanie z danego oznaczenia w obrocie, niezależnie od wpisu do ewidencji czy rejestru.

Ratio legis

W myśl art. 43.9 Kodeksu Cywilnego firma nie może być zbyta. Ten zakaz obrotu określeniem, pod którym działa przedsiębiorca - czyli firmą właśnie - jest uzasadniony odrębnością i "oderwaniem" tejże nazwy - firmy od przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym oraz ścisłym związaniem firmy z osobą przedsiębiorcy.

Funkcja firmy w odniesieniu do podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą jest analogiczna do roli pełnionej przez nazwisko i imię człowieka. Można wobec tego powiedzieć, że dopuszczenie zbywalności firmy jest tak samo uzasadnione, co dopuszczenie do zbycia własnego imienia i nazwiska. Firma zostaje zatem, jako dobro chronione prawem, wyłączona z obrotu, stając się swego rodzaju res extra commercium. Firma to dobro osobiste przedsiębiorcy, czy to będącego osobą fizyczną, czy osobą prawną. Lepsze prawo do firmy ma ten przedsiębiorca, którzy wcześniej zaczął jej rzeczywiście, publicznie używać w bezpośrednim związku ze swą działalnością gospodarczą.

Zakaz zbywania firmy obowiązuje również, gdy dany podmiot prowadzący działalność gospodarczą zbywa swe przedsiębiorstwo. Czynność "zbycia firmy", niezależnie od jej przyczyny (tytułu obligacyjnego) jest zawsze nieważna (art. 58 par. 1 KC). Z istoty prawa do firmy wynika również niedopuszczalność ustanawiania na niej ograniczonych praw rzeczowych (zastaw, zastaw rejestrowy, użytkowanie). Firma, podobnie jak dobra osobiste, stan cywilny albo uprawnienia zawodowe, nie podlega również dziedziczeniu.

Rigor iuris

Polskie prawo pozwala jedynie na czynności prawne (umowy licencyjne lub inne akty, czasem określane jako "koncesja") upoważniające. Treścią ich jest zezwolenie innemu przedsiębiorcy (inne podmioty są wykluczone) na korzystanie z cudzej firmy. Ważność takiego upoważnienia nie wymaga zachowania formy szczególnej (np. aktu notarialnego czy formy pisemnej z datą pewną), nie podlega również ujawnieniu w rejestrze zawierającego dane przedsiębiorcy tak upoważniającego, jak i korzystającego z upoważnienia (Krajowy Rejestr Sądowy lub Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczej). Czynność "upoważnienia" obejmuje też inne czynności umożliwiające posługiwanie się cudzą firmą.

Prawo stanowi wyraźnie, że upoważnienie nie może wprowadzać w błąd. Ustawodawca nie wskazał jednak żadnej sankcji związanej z upoważnieniami, które w błąd wprowadzają. Zależy to od konsekwencji i konstrukcji umowy licencyjnej. W grę może wchodzić nieważność umowy, zakaz licencjobiorcy posługiwania się firmą upoważniającego, roszczenia odszkodowawcze wprowadzonych w błąd itp.

Oprócz tego, zgodnie z art. 43.3 par. 2 Kodeksu Cywilnego, sama firma również nie może wprowadzać nikogo w błąd, zwłaszcza co do osoby przedsiębiorcy, przedmiotu jego działalności gospodarczej, miejsca (miejsc) jej prowadzenia oraz źródeł jej zaopatrzenia. Cywiliści mówią tu o zasadzie prawdziwości firmy - zgodności treści w niej wyrażonych z realiami faktycznymi i ze stanem prawnym dotyczącym danego przedsiębiorcy. Firma musi pozwalać w każdym wypadku na pewną i kompletną identyfikację przedsiębiorcy. Stąd powinna odróżniać się w odpowiednim stopniu od firm innych przedsiębiorców działających na tym samym rynku (art. 43.3 par. 2 KC).

Ustawowy nakaz "odróżniania się" dotyczy obiektywnej rzeczywistości życia gospodarczego. Nie jest uzależniony od tego, czy dane osoby godzą się (zawierają umowę) na używanie zbyt podobnych firm. Warunkiem obowiązywania nakazu nie jest też wystąpienie konkretnego zagrożenia interesów kontrahentów, konsumentów itp. Celem uregulowania jest bowiem zapewnienie przejrzystości na rynku, a tym samym ochrona i rozwój uczciwej konkurencji w szerokim sensie.

Trzeba podkreślić, że czym innym niż zbycie firmy (ex lege nieważne, jak wyżej wskazano) jest zbycie przedsiębiorstwa wraz z jego nazwą (art. 55.1 pkt. 1 i art. 55.2 KC). Dany przedsiębiorca może również upoważnić inny podmiot do korzystania z nazwy swego przedsiębiorstwa jak również zbyć prawo do korzystania z tejże nazwy bez zbycia samego przedsiębiorstwa. Jednakże, jeśli owa nazwa jest podobna czy taka sama, co nazwa firmy, pod którą przedsiębiorca działa, należy zmodyfikować nazwę przedsiębiorstwa.

Ponadto, zgodnie z art. 43.10 Kodeksu Cywilnego przedsiębiorca, którego prawo do firmy zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać (zatem wnieść powództwo) zaniechania takiego działania, o ile nie jest ono bezprawne. Jeśli naruszenie prawa do firmy już nastąpiło, przedsiębiorca może domagać się przed sądem również usunięcia skutków tegoż naruszenia. Mechanizm ochrony prawnej jest tu skonstruowany podobnie jak przy dobrach osobistych (prawach podmiotowych osobistych) wskazanych w art. 24 Kodeksu.